Witam moje Panie,
Na wstępie dziękuję za wszystkie rady odnośnie wczorajszego postu. Wiedziałam, że będę mogła na Was liczyć.
Czy coś pomogło? Wydaje mi się, że jest jakiś problem z Firefoxem, bo na Chrome działa wszystko poprawnie. I też jestem troszkę zaniepokojona, bo już przed zajściem wszystko czyściłam- ciasteczka, dodatki, rozszerzenia i tym podobne. Możliwe, że wkradł mi się jakiś wirus, o którym nie wiem i którego nie potrafię zlokalizować. Ale mniejsza o to- ważne, że przez inną przeglądarkę mogę się z Wami poprawnie komunikować :)
Dziś chciałam się podzielić swoją opinią na temat kosmetyku, który wraz z hydrolatem z róży damasceńskiej <klik> znacznie poprawił stan mojej skóry.
Mowa o olejku makadamia z firmy Organique.
Olejek jak i wodę różaną kupiłam na kongresie LNE w Krakowie. Hydrolat był już od dawna na mojej liście must- have, natomiast co do olejku nie miałam sprecyzowanych planów. Wpadł w moje ręce po prostu- ot! tak. Oczywiście, ja nigdy nie uczę się na swoich błędach i nie myślę kiedy przychodzi do zakupów kosmetyków. Od razu wychodzę z założenia, że każdy produkt będzie wspaniały, cudowny i wprost stworzony dla mnie. No, niestety- nie zawsze się ma to, czego się chce.
Ale! Akurat w tym przypadku mój szósty zmysł nie zawiódł. Trafiłam w dziesiątkę!
Olej pozyskiwany jest z orzechów drzewa makadamia, które mają niezwykłe walory smakowe i odżywcze. Są jadalne i uważane za najsłodsze na świecie, przypominają orzechy laskowe.
Tłoczy się z nich olej, który w temperaturze pokojowej ma lekko orzechowy zapach i żółty kolor oraz płynny stan skupienia.
Opis producenta:
"Olej z orzechów makadamia z Ecocertem, lekki, łatwo absorbowany przez skórę, bogaty w witaminy, nienasycone kwasy tłuszczowe (w tym unikalny w roślinach omega 7), lecytynę i skwalen. Uelastycznia, regeneruje, odżywia i łagodzi skórę. Doskonale tolerowany przez wrażliwą skórę, polecany również dla kobiet w ciąży (rozstępy), dzieci i po opalaniu".
Olejek zamknięty jest w plastikowej buteleczce z zamknięciem typu "press". Konsystencja typowa jak dla wszelkiego rodzaju olejków, natomiast co zaobserwowałam- bardzo dobrze się wchłania. Oczywiście pozostawia film, który albo zmyjemy albo zostawimy, np. kładąc się spać, jednak osobiście czuję różnicę w porównaniu do innych kosmetyków tego typu. Poza mną, również mój narzeczony pokusił się o wypróbowanie i dziewczyny...Jego skóra, aż po prostu piła ten olej! U siebie nie zaobserwowałam tego aż tak, dlatego że mam mieszaną cerę. Wojtek natomiast wybitnie suchą. Ja mogłabym mu lać i lać i wmasowywać ten produkt godzinami! U niego poprawa nawilżenia po pierwszym użyciu była faktycznie spektakularna.
Mnie natomiast fenomenalnie złagodził podrażnienia. To przede wszystkim. Zauważyłam też lekką poprawę nawilżenia i ujędrnienia- producent nie kłamał.
Ponieważ produkt jest niesamowicie wydajny zaczęłam także stosować go na włosy. Efekt? Na pewno stały się bardziej wygładzone i miękkie. Olejek nakładam w zasadzie kiedy mi się przypomni, albo kiedy go zobaczę, więc nie jestem jakoś specjalnie systematyczna. Mimo tego, widzę że moje włoski, tak po ludzku, są po prostu ładniejsze.
Wspomnę również o zapachu, który jest bardzo...Hmmm...Specyficzny. Spotkałam się z opiniami, że pachnie słodko, orzeszkowo. Ja absolutnie orzeszków nie wyczuwam, ani tym bardziej żadnej słodkości (a nos mam wrażliwy:)). Nie mogę też napisać, że śmierdzi, bo musiałabym skłamać. Pachnie po prostu dziwnie. Ani źle, ani dobrze.
...A że produkt jest bardziej wydajny niż przypuszczałam...
W tym momencie używam go dosłownie do wszystkiego- twarz, ręce, uda, stopy, brzuch, ramiona. I nie widzę żeby ubywało :)
Jeszcze jeden widoczny efekt używania macadamia oil, to na pewno wzmocnienie paznokci. Tak, tak!
Choć nie mam z nimi problemu, to przez masaż twarzy wszystkie składniki aktywne "wchodzą" także w moje dłonie. To lubię! Także krem do rąk przeszedł na emeryturę...
Cena- około 60 złotych.
Pojemność 125 ml.
Polecam!
Stosujecie olejki w swojej pielęgnacji?
Znacie olej makadamia?
A może macie jakiś swój ulubiony?
Buziaki!