po dwóch produktach w mojej codziennej pielęgnacji, o których możecie przeczytać we wcześniejszych postach, przyszedł czas na kolejny.
Jest to krem Atoderm Nutritive firmy BIODERMA.
Na kosmetyk wpadłam przypadkiem będąc w aptece bodajże końcem stycznia i od tamtej pory się z nim nie rozstaję.
Przeznaczony jest dla bardzo suchej, wrażliwej skóry.
Co spowodowało, że znalazł się on w moim codziennym rytuale pielęgnacji?
Przede wszystkim- co dla mnie jest bardzo istotną sprawą odnośnie kosmetyków przeznaczonych do twarzy- brak zapachu. W pielęgnacji cery wychodzę z założenia, że im mniej tym lepiej. Dlatego za sam ten fakt, produkt dostaje duży plus.
Następny za brak parabenów w składzie.
Kolejny- jest hipoalergiczny, a z moją kapryśną twarzą jest to wymóg wręcz pożądany :)
Najbardziej martwiło mnie, że krem może okazać się komedogenny, jednak i tu okazał się strzałem w dziesiątkę, ponieważ nie zatyka porów.
Kosmetyk stosuję i rankiem i wieczorem.
Konsystencja nie jest tłusta, ale na skórze pozostawia ochronny film, który pięknie się świeci :)
Czy mi to przeszkadza? Fakt, faktem, gdy nakładam go pod makijaż to jest totalna masakra, ale nie na darmo wymyślono pudry matujące. Po zastosowaniu takowego, wszystko wraca do normy.
Używając go na noc, po przebudzeniu rano czuję, że nadal jest na mojej skórze. I także nie mam z tym problemu, ale to zależy od indywidualnych odczuć.
Krem zawiera masło shea oraz wyciąg z avocado, które wzmacniają, odbudowują i odżywiają naszą skórę.
Czy sięgnę po niego ponownie? Tak, ponieważ trafiłam na promocję przy pierwszy zakupie i za cenę jednego dostałam drugi. A nawet gdyby tak nie było, to i tak skusiłabym się na kolejny.
Choć przyznać muszę, że cena powala- za 40 ml zapłacić trzeba około 60 złotych.
Ale! Często spotykam się z promocjami, gdzie można go upolować za 19,90. Niezła przecena.
Polecam wypróbować szczególnie tym, którzy borykają się z wiecznie przesuszoną i wrażliwą skórą (choć niekoniecznie tylko takim osobom). Sama mam cerę mieszaną i z powodzeniem stosuję owy produkt.
Czy znacie kremy Biodermy? Jakie są Wasze opinie na ich temat?
Pozdrawiam cieplutko :)
Cena faktycznie wysoka, ale od czego są promocje :) Ważne, że nie zatyka porów :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńW promocyjnej cenie warto :)
OdpowiedzUsuńOj tak :)
UsuńMiałam go kiedyś i był ok.
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
Usuńbardzo lubię kremy z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńJak na razie próbowałam tylko tego, ale na pewno się na nim nie skończy :)
UsuńUwielbiam wszelkie mazidła z Biodermy, jeszcze żadne mnie nie zawiodły :)
OdpowiedzUsuńMam tylko ten krem Biodermy, ale inne też na pewno wypróbuję :)
UsuńWow, jak tylko można go dorwać w cenie promocyjnej za 19.90 to muszę poszukać! :))
OdpowiedzUsuńNo w takiej cenie, grzechem byłoby go nie kupić :)
UsuńJa suchej cery nie mam, choć czasem chyba wolałabym tą niż tłustą ;) I muszę przyznać, że coraz częściej widuję kosmetyki tej marki i pochlebne opinie o nich. Ja jeszcze nigdy nie próbowałam, ale kto wie, może kiedyś ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNa pewno w asortymencie firmy mogłabyś znaleźć coś dla siebie :)
UsuńTego nie miałam, ale obawiałabym się, że dla mnie wydałby się za ciężki. Z Biodermy mam Hydrabio Riche i jest także świetny :)
OdpowiedzUsuńCałkiem możliwe...A zaraz sobie poczytam o Hydrabio Riche :)
Usuńfajny blog! odwzajemniam obserwację :D
OdpowiedzUsuńW promocji chętnie go zakupię, tym bardziej że nie zatyka porów :)
OdpowiedzUsuńPolecam :) Nawet bez promocji :)
UsuńBardzo lubię tą firmę i z przyjemnością sięgnę po ten produkt :)
OdpowiedzUsuńJa mam w planie kupić kolejny :)
UsuńO chyba mi się sprawdzi taki kosmetyk, bo mam serio bardzo suchą i wrażliwą buźkę :(
OdpowiedzUsuńTo jak najbardziej produkt dla Ciebie :)
UsuńW przecenie chętnie bym po niego sięgnęła ;)
OdpowiedzUsuńW przecenie naprawdę warto :)
UsuńTen produkt jest na mojej Withliście od jakiegoś czasu :) Jeśli będzie w promocji na pewno go przygarnę :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuńja bioderme bardzo lubie :)
OdpowiedzUsuńNa razie mam tylko jeden kosmetyk, ale jak przetestuję więcej, to się wypowiem na temat całej firmy :) Ale wiadomo, jak wszędzie- jedne produkty mają dobre, inne już niekoniecznie :) Pożyjemy, zobaczymy :)
Usuńmi na razie wszystko pasowała ale miałam raczej z tej zielonej serii:) a na kawe to sie musimy wybrac kiedys:)
UsuńKoniecznie! :):):)
UsuńJa do biodermy nie mam przekonania ;/
OdpowiedzUsuńMoże akurat trafiłaś na jakiś produkt, który nie był odpowiedni dla Twojej cery...
UsuńNie mogę się wypowiedzieć na temat całej firmy, ale akurat z tym kremem trafiłam świetnie :)
Może kiedyś zmienisz zdanie :)
Ciekawy produkt, nie uzywałam jeszcze nic tej marki :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś będziesz miała okazję :)
Usuńfajny produkt :) tylko co fakt to fakt -cena wysoka. Ale na promocji warto się zaopatrzeć:)
OdpowiedzUsuńco powiesz na wspólną obserwację??
rozmaitowo.blogspot.com
Nawet i bez promocji myślę, że warto :)
Usuńja również obserwuje:)
Usuńja całkiem niedawno polubiłam się z płynem micelarnym z biodermy i teraz mam ochotę spróbować też jakiegoś krem od nich :)
OdpowiedzUsuńJa mam właśnie chrapkę na płyn :)
UsuńNie miałam, ale dobrze wiedzieć, że się sprawdza :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMyślę, że w stu procentach :)
OdpowiedzUsuńznam jedynie ich produkty do mycia twarzy, nieźle dają sobie u mnie radę :)
OdpowiedzUsuńNa pewno kupię coś do mycia twarzy z ich firmy :)
UsuńTo smutne, że Bioderma jest taka droga, ale z drugiej strony... Działa i to jest ważne :). Do tej pory miałam tylko maski do włosów z tej firmy i sprawdziły się w 100% :). Jak wykończę moje zapasy, to pewnie sięgnę po Biodermę do twarzy ;)
OdpowiedzUsuńMuszę zobaczyć na maski do włosów, skoro się u Ciebie sprawdziły :)
Usuńnie znam go ;) miałam kiedyś Sebium Control i był wspaniały
OdpowiedzUsuńSebium Control...Nie wiem czy byłby dla mnie odpowiedni :)
UsuńMiałam próbki i był całkiem fajny
OdpowiedzUsuń:)
Usuń