Witam,
w ten weekend miałam przyjemność uczestniczyć w 31. Międzynarodowym Kongresie i Targach Kosmetycznych LNE&SPA.
Znalazłam się tam za sprawą wygranego karnetu VIP na stronie organizatora. Dziękuję jeszcze raz :)
Na to wydarzenie każdy z branży beauty czeka z wytęsknieniem. Ja, będąc kosmetologiem, od kilku lat jeżdżę na Kongres z największą przyjemnością.
Uwielbiam te wszystkie stoiska, wykłady i możliwość zapoznania się z nowościami poszczególnych marek.
Jako że w sobotę niestety nie mogłam się tam znaleźć, wybrałam się w niedzielę.
Najbardziej oczywiście chciałam zobaczyć pokaz "Sekrety profesjonalnego makijażu" Davida Molina (ale, kto by nie chciał? :)).
Wrzucam kilka zdjęć z pokazu, od razu przepraszam za jakość, ale mój iPhone się niestety nie popisał :)
Na każdej z modelek David zaprezentował inny makijaż.
Modelka nr 1- trend na szerokie i mocno podkreślone brwi
Modelka nr 2- "mokry makijaż"
Modelka nr 3- "candy make- up".
Każdy inny- każdy wyjątkowy.
Miałam przyjemność zobaczyć jeszcze kilka innych pokazów, ale w zasadzie nie będę się o nich rozpisywać.
W każdym bądź razie gratuluję organizatorom za profesjonalizm i dopracowanie w każdym calu.
Mam nadzieję, że będzie mi dane uczestniczyć w kolejnym zjeździe. Polecam wszystkim choć raz zobaczyć to całe wydarzenie na własne oczy.
Następnie, oczywiście stoiska.
Z góry założyłam, że w tym roku nic, absolutnie nic nie kupię.
No, ale jak to być na największych Targach i nie kupić jakiejś perełki?
Także w moje ręce wpadły takie oto kosmetyki:
Naturalny hydrolat z róży damasceńskiej- już długo miałam w planie zakup tego kosmetyku a ten, mam nadzieję, że sprawdzi się w stu procentach.
Olej makadamia- także wpadł mi w oko. I także mam nadzieję, że się sprawdzi.
A tutaj próbka kremu, który mnie zaciekawił, ale po ostatniej przygodzie z Synchro 2000 nie mam zamiaru kupować w ciemno.
I pytanie do Was? Znacie ten krem? Możecie go z czystym sercem polecić, czy też nie bardzo?
I jeszcze- za wypełnienie ankiety można było dostać mydełko Organique a także magazyn LNE. Mydełko pachnie przepięknie, a magazynu nie brałam, ponieważ od 2013 mam chyba wszystkie numery i czytam go nałogowo ;)
A teraz przyznawać się- kto był na Targach? Z kim się widziałam? :)
Ja nie byam, ale u mnie będą pod koniec miesiąca i się zastanawiam czy iść.
OdpowiedzUsuńA gdzie Kasiu?
UsuńW Krakowie poziom ekspert- warto być choć jeden raz :)
Bardzo fajne takie targi :)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo :)
UsuńChciałabym wziąć udział w takich targach :)
OdpowiedzUsuńNastępne już w listopadzie w EXPO Kraków :)
UsuńUwielbiam hydrolaty :)
OdpowiedzUsuńZobaczymy, czy ten się sprawdzi :)
UsuńAle ekstra, kocham takie targi :) Hydrolat różany świetny :)
OdpowiedzUsuńI ja także :)
UsuńChciałabym kiedyś iść na takie targi :)
OdpowiedzUsuńListopad- następne :)
Usuńbyłam :) obkupiłam sie :)
OdpowiedzUsuńO nie...I nawet się nie spotkałyśmy :(
UsuńTargi kosmetyczne to fajna sprawa :)
OdpowiedzUsuńTak, bardzo fajna :)
UsuńChciałabym się wybrać na takie targi :) Też bym się skusiła na ten hydrolat :)
OdpowiedzUsuńZaplanuj następne :) Już w listopadzie :)
UsuńWarto wybrać się na takie targi, bo można się wiele dowiedzieć. Szczególnie są dobre dla takich laików w tej dziedzinie jak my :P
OdpowiedzUsuńI dla laików i dla profesjonalistów :) Ja także, choć już jestem kosmetologiem, za każdym razem po Kongresie przywożę ze sobą mnóstwo przydatnych informacji :)
Usuńi follow you on GFC! love your blog :) x x
OdpowiedzUsuńhttp://millieerosee.blogspot.co.uk/
Ale Ci fajnie ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że szybko się skończyło...
UsuńMam nadzieje, że ja tam w przyszłości też zawitam :) Fajny post ;)
OdpowiedzUsuńMiałabyś co robić, na pewno byś się tam nie nudziła :)
Usuńświetny blog :)
OdpowiedzUsuńmogłabym prosić o poklikanie w nowym poście? :)
http://czillen.blogspot.com/
Ja też byłam w niedziele ;D
OdpowiedzUsuńO widzisz :) Pewnie się gdzieś mijałyśmy :)
Usuń